Strony

poniedziałek, 8 lutego 2010

Ceramika, kartka i coś smacznego

Nadal raz w tygodniu odwiedzam pracownię ceramiczną i bardzo to lubię. Nie pokazuję wszystkich moich prac bo zostają one w pracowni, coby się wysuszyły a potem trafiają do pieca. Zresztą z nie wszystkich prac jestem zadowolona ;) Ostatni mój wyczyn, który pochłonął dużo czasu i z którego nie byłam do końca zadowolona ale po pomalowaniu angobami podoba mi się :) Jest to dama która służyć ma jako lampa dająca nastrojowe wieczorne światło, jeszcze nie wiem jak się sprawdzi w tej roli bo schnie i czeka na wypalenie. Zamierzam w środku zainstalować jej żarówkę, stąd ten otwór na kabel. Co do kolorów to do końca nie wiem jakie będą. Teoretycznie po wypaleniu kapelusz ma być czerwony, suknia biała, peleryna niebieska, żółty kwiat, jak będzie, to się okaże ;)








z moją córką, tu widać jaka jest wysoka, dama nie córka ;)







Na zamówienie zrobiłam ślubną karteczkę w stylu vintage, o taką













i chciałam polecić Wam pyszną zupę z soczewicy, wspaniałą na zimowe dni a znalazłam ją na pięknym i smacznym blogu tutaj , u mnie z czerwonej soczewicy wyglądała tak i szybko zniknęła ;)




ostatnio zasłuchuje się w pięknej muzyce




Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod poprzednim postem, bardzo to miłe i uskrzydlające, dziękuję :)

9 komentarzy:

  1. imponująca dama! :) ale i córeczka bardzo śliczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. obie damy prezentują się wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brak czasu powoduje, że zaglądam, ale nie zostawiam śladu swojej obecności...zazdroszczę możliwości pobawienia się gliną...lalunia - super, szkoda, że córki nie posiadam, bo złożyłabym zamówienie...a i kartka urokliwa!
    Pozdrawiam serdecznie! A Twoja córka taka podobna do Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  4. :) od razu poznałam zupkę! piękna miseczka, Betsy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Beatko, piękne są te dzieła! Lampa rewelacja!!!!! Taka wyjątkowa. Buziunia mi się cieszyła gdy oglądałam zdjęcia które ją przedstawiają :) Karteczka również piękna. A zupka..... musiała być smaczna, bo wygląda.... oj zjadłabym! :) Pozdrawiam Cię serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mysle, ze ta lampa bedzie dawala cudne swiatlo.

    Coreczke masz przepiekna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna baba i piękną lampą będzie.
    Och, zatęskniłam do gliny :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo Ci Beatko zazdroszczę tych ceramicznych spotkań! Efekty są niesamowite, a pomysł z lampą bardzo mi się podoba!
    Faktycznie na pierwszy rzut oka nie widać jaka ona duża. A z piękną zresztą modelką w tle, już tak :).
    Zupy uwielbiam i mogę nie jeść już nic poza tym ;).
    Kiedyś pod Twoim wpływem zrobiłam pomidorową, może teraz skuszę się na soczewicę ;).

    OdpowiedzUsuń

Miło mi i dziękuję że poświęciłeś/łaś swój czas by zostawić dla mnie parę słów :)
Przepraszam za weryfikację obrazkową ale ilość spamu jest porażająca i uciążliwa.