Komplet woreczków uszytych z pudrowego lnu, na specjalne zamówienie, jeden z woreczków - męski, miał być z aplikacją zegarka, takiego na łańcuszku. Trochę mnie wprawił w zakłopotanie bo nie wiedziałam jak wymodzić taki zegar i wymyśliłam właśnie tak, łańcuszek naszyty z lnianego sznurka. Drugi woreczek jak widać damski :)
Powstała też anielica, Magdalena :)
I muszę podzielić się z Wami muzyką, która od dwóch dni nie daje mi spokoju, chodzę i śpiewam - let's get out of this country ... , chyba znacie takie zjawisko, gdy jakaś piosenka nagle wejdzie do głowy i czy tego chcecie czy nie, śpiewacie mimo woli :)) ja właśnie tak mam :)
swoją drogą, super zespół !
Piękności! Zwłaszcza Anielica o przenikliwym spojrzeniu.
OdpowiedzUsuńCiekawe woreczki. Zwłaszcza ten damski urzekł mnie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wybrnęłaś z aplikacji zegarkowej. Bardzo mi się podoba. Jednakże ptaszki to jest mój ukochany motyw i dlatego zachwyca mnie bardziej. I jeszcze ta kokardka. Śliczne woreczki.
OdpowiedzUsuńZ muzyką tez tak mam, jak się przyczepi, to ani rusz. Panienka Anielina bardzo zgrabna i ma prześliczne skrzydełka kropkowane, no i ten fryz !
Prześlicznej urody anielica, a woreczki po prostu wspaniałe! Śliczne aplikacje.
OdpowiedzUsuńjak to mówi teraz młodzież SŁITAŚNE te woreczki i to bardzo
OdpowiedzUsuńMagadalena nas zachwyciła! Wyjątkowa, subtelna i elegancka. A i muzyka przyjemna. Wszystko bardzo nam się podoba :)
OdpowiedzUsuńmoja imienniczka boska! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSłodziakowe woreczki wyszły!
OdpowiedzUsuńWoreczki urocze, pomysł na zegarową aplikację bardzo mi się podoba. Anielica piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)