Sprzątając w dziecięcym pokoju natrafiłam na małe, śmieszne zwierzątko, które jest wytworem rączek mojej córki Zuzi.
Zuzia ciągle coś klei, maluje, wycina, filcuje itd. bo to taki "niespokojny duch", który ciągle jest w ruchu. Do tego robi fantastyczne i niebanalne zdjęcia ! Uwielbiamy Zuziowy świat :)
Ten lisek jest Zuzankowy i muszę go pokazać, bo jak na niego patrzę to buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha :) Ufilcowała go na drucikowym szkieleciku, wiec można wyginać mu łapki w różne strony świata :) Czyż nie jest pocieszny ?
Parę dni temu, zupełnie przypadkiem kupiłam dla córek przepiękną książeczkę Jana Brzechwy "Pchła Szachrajka", którą zilustrował Maciej Szymanowicz. I przyznam cichutko, że kupiłam ją przede wszystkim dla siebie :) bo jak zobaczyłam te cudne ilustracje to aż krzyknęłam z zachwytu :) Wystarczy ją otworzyć i człowiek zanurza się w dziecięcy, kolorowy, beztroski świat, polecam !
Przy okazji zaproszę Was w ciekawe miejsce, gdzie sama zostałam zaproszona by zaprezentować siebie i swoją twórczość na bardzo ciekawym portalu dla rodziców MamaJakTy.pl, za co bardzo dziękuję redakcji i zapraszam Was !
Cudny ten Zuzkowy lisek? Bo to chyba lisek:) Bardzo ładny. Widać, że dziewczynka talent:)
OdpowiedzUsuńO kurka - ja nawet nie wiem jak się robi takiego liska! Gratuluję zaproszenia :)
OdpowiedzUsuńLisek jest zachwycający! Gratuluję zdolnej córy ;) A książka bombowa. Po cichu liczę na to, że ilustracje Cię zainspirują i stworzysz kolejną, przepiękną pracę, ach!
OdpowiedzUsuńmiszczyni* cudny ..ma charakter!
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było ale mam usprawiedliwienie;-) Lisek świetny;-) gratuluję wywiadu!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie filcowe zwierzątka. Lisek jest super, a Zuzia ma talent :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialny!
OdpowiedzUsuńLisek jest cudny:) jablko daleko od jablonki nie spada ;) ciekawa jestem ile ona ma lat ? My mamy bardzo mile wspomnienia zwiazane wlasnie z liskiem, zagladal do naszego ogrodka, az wkoncu tak sie oswoil,ze jadl nam z reki i bawil sie z dziecmi jak pies :)
OdpowiedzUsuńPieknego tygodnia :)
Niesamowite, oswojony lisek, a to historia :)
UsuńZuzka ma 9 lat
ach jak ja lubie pchle szachrajke!
OdpowiedzUsuńZdolna mama równa się zdolna córa... lisek jest przesłodki i piszę to ze szczerego serca
OdpowiedzUsuńŚwietny lisek, zdolna ta Twoja Zuzia jest :-) Ja nawet nie wiedziałabym jak się zabrać za zrobienie takiego liska :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zwariowałam na punkcie tego liska!!! Jest absolutnie niesamowity!!! Czy Zuzia ma w planach zrobienie jeszcze jednego takiego? :>
OdpowiedzUsuńzapytam ją :)
UsuńDziękuję dziewczyny za te wszystkie miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń