Madeleine mierzy sobie aż 65cm i napracowałam się przy niej, jednym słowem wymagająca jest ;) Zadowolona jestem z jej fryzury z grzywką :) do tego wymyśliłam jej filcowe baletki z guziczkami z masy perłowej.
Miała być anielicą ale dziewczyny zaprotestowały, ma być po prostu lalką Madeleine i tyle, no wiec tak zostało :)



nie widać na zdjęciu więc podpowiem, ze po bokach ma takie zawijaski, ślimaczki jak to moje dziewczynki mówią :)







Przy okazji chciałam polecić świetny przepis na drożdżowe bułki z serem, mniam !
