czwartek, 29 listopada 2012

Mój czas odnaleziony



Jak dobrze wśród codziennej bieganiny i tysiąca obowiązków odnaleźć chwilę dla siebie. Rozejrzeć się dookoła i dostrzec to, czego na co dzień nie widzimy, bo nie mamy czasu, bo ważniejsze sprawy na głowie, bo tysiąc innych powodów każe nam biec i myśleć na zapas. Stop! Oto mój czas, który znajduję, mimo wszystko...



czas z książką Mimi





Listopadowy poranek, rower, aparat i mój czas odnaleziony






















i czas na koktajl, na zdrowie, przepis znaleziony TU

Pycha!


i na drożdżowe rogaliki z makiem





Właśnie podeszła do mnie moja rezolutna pięciolatka i mówi:  "Mamo, wiesz że to ściema, że myszy jedzą ser ?"
Lubię takie dziecięce mądrości :)) 
No i jak to z tymi myszami jest, jedzą czy nie  ;) Ja tam wolę by jednak jadły :)



poniedziałek, 19 listopada 2012

A u mnie...



1. W trakcie pracy nad...







2. Słodko i bardzo czekoladowo




3. Zabawnie.  Porządkowałam dziecięce butki, odstawiając na bok te już za małe, po chwili wracam
    by dokończyć robótkę, a tam niespodzianka :)) jak widać najmłodsza córka też postanowiła zrobić
    porządki, w lalkowych bucikach i pozbyć się tych za małych ;)






4. Robótek cd.




wtorek, 13 listopada 2012

W dziecięcym świecie



Sprzątając w dziecięcym pokoju natrafiłam na małe, śmieszne zwierzątko, które jest wytworem rączek mojej córki Zuzi.
Zuzia ciągle coś klei, maluje, wycina, filcuje itd. bo to taki "niespokojny duch", który ciągle jest w ruchu. Do tego robi fantastyczne i niebanalne zdjęcia ! Uwielbiamy Zuziowy świat :)

Ten lisek jest Zuzankowy i muszę go pokazać, bo jak na niego patrzę to buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha :) Ufilcowała go na drucikowym szkieleciku, wiec można wyginać mu łapki w różne strony świata :) Czyż nie jest pocieszny ?










Parę dni temu, zupełnie przypadkiem kupiłam dla córek przepiękną książeczkę Jana Brzechwy "Pchła Szachrajka", którą zilustrował Maciej Szymanowicz. I przyznam cichutko, że kupiłam ją przede wszystkim  dla siebie :)  bo jak zobaczyłam te cudne ilustracje to aż krzyknęłam z zachwytu :)  Wystarczy ją otworzyć i człowiek zanurza się w dziecięcy, kolorowy, beztroski świat, polecam !







Przy okazji zaproszę Was w ciekawe miejsce, gdzie sama  zostałam zaproszona by zaprezentować siebie i swoją twórczość na bardzo ciekawym portalu dla rodziców MamaJakTy.pl, za co bardzo dziękuję redakcji i zapraszam Was  !
 

niedziela, 11 listopada 2012

Polska jesień jest piękna


U mnie jeszcze jesień. Tak, jeszcze się nie rozstaję z jesienną aurą. Choć na wielu blogach widzę już przygotowania do świąt bożonarodzeniowych, to ja jeszcze brodzę w kaloszach pośród jesiennych liści, zachwycam się każdym kolorowym listkiem, promykiem jesiennego słońca, zroszoną pajęczyną, filcuję kolorowe żołędzie i dziergam jesienne bransoletki. I tak do końca listopada chciałabym cieszyć się jesienną atmosferą.

Za to moje córki dały się ponieść świątecznej fali, pewnie po wizycie w hipermarkecie ;) i ukradkiem bez mojej zgody, urządziły sobie w pokoju świąteczny nastrój, rozkładając i oświetlając bożonarodzeniowe miasteczko. I tak chcąc nie chcąc mam w domu święta :)

Tymczasem dzielę się z Wami jesienią w moim obiektywie.
Październikowa wizyta we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym, zapraszam !





































Zobaczcie jakie cudne ule :) Są to ule figuralne







a to cudo upolowane pod domem, uwielbiam, mogłabym patrzeć godzinami, natura jest piękna!













Pozdrawiam z kubkiem dobrej herbaty z cytryną i marcińskim rogalem :)

i po cichutku przynaję, że nie lubię zimy, bo jestem zmarźluchem i nie czekam na zimę, o nie ! no w przeciwieństwie do moich dzieci ;)