Przedstawiam Wam kolejna anielicę - Celestynę :) Uszyta z uszlachetnionego lnu, z adamaszkowymi skrzydełkami wyszywanymi złotą nitką. To taka anielica w wersji exclusive :))
Podczas sesji fotograficznej jak przystało na damę, Celestyna kaprysiła, nie mogła zdecydować się w którym kolorze jej do twarzy ;)
byłyśmy też w ogrodzie :)
po skończonej sesji, Celestyna przysiadła by odpocząć
Piękna Dama z tej Celestyny... A suknia cudowna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
rajuśku ale cudek!
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsze skrzydełka!
boska jest..
OdpowiedzUsuńNiesamowita! (((:
OdpowiedzUsuńPiękna suknia i skrzydełka i w ogóle całość. ((: I jak mało czasu zajęło szycie... Podziwiam, u mnie proces powstawania ostatniej lalki, trwał około tygodnia, to i tak szybko jak na mnie. (((:
Celestyna jest prześliczną Anielicą. Ma cudne skrzydełka... włosy a do tego ta nietuzinkowa uroda:) Cudne są wszystkie Twoje tildy:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOj, oj! Cudowna ta Celestyna! A najlepiej jej w zieleni. :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, ze sie Wam moja dama spodobała :) Dziękuję za uskrzydlające komentarze :)
OdpowiedzUsuńCerie no nie dziwię sie, ze tydzień ;) Tyle szczegółów i każdy tak dopracowany, efekt powalający :)
Skrzydełka Celestyny też mi sie podobają, są jak pierzynka, takie mieciutkie :)
Piękna panna Celestyna :)Cudnie ubrana i te skrzydelka :D
OdpowiedzUsuńNie znam się na tildowych lalach..ale Pani Celestyna prezentuje się pierwsza klasa... :) Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńNo kochana ja się wcale nie dziwię, że Ty się nei mogłaś oprzeć pokusie!!! Przepiękna anielica, świetna sesja zdjęciowa :) Naprawdę uwielbiam do Ciebie zaglądać :) pozdrawiam i ściskam!!!!
OdpowiedzUsuńskrzydelka sa rzeczywiscie takie wyjatkowe :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)
Rozdaję znaczki, zapraszam po wyróżnienie. (((:
OdpowiedzUsuńśliczna.Uwielbiam anioły :)
OdpowiedzUsuńCelestyna jest idealna! Piękna:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje Anielice.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
pieknie tutaj :)
OdpowiedzUsuńmagicznie...
ech..
chcialabym byc znow mala dziewczynka..
i znalezc sie w takim "zaczarowanym ogrodzie", gdzie na galazkach przysiadaja na chwile takie lale, gdzie po trawniku, miedzy zroszona koniczynka biegaja sloniki w paseczki
gdzie roi sie od aniolkow przekolorowych..
pozytywnie zazdraszczam Twoim corkom.
przeeeepiekny "swiat im malujesz"! :)
Piękna!! Znowu szalejesz :). Znowu każdy szczegół dopracowany. Świetne są i skrzydełka i włosy i sukienka i sama sesja plenerowa! Podziwiam za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cuda tworzysz!! Miło zajrzeć gdzieś przypadkiem i przeglądać kolejne strony z otwartą buzią ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :) Ja na pewno będę częstym gościem!!