A to efekty naszych wieczornych spotkań przy kubku herbaty.
Muffinkowy bawełniany worek
Mięciutka wełniana Króliczka w sztruksowej sukience
z towarzyszką zabaw
w wersji poważnej
a kolejne szyciowe twory czekają na sfotografowanie
pokazać też chcę jaką miłą niespodziankę otrzymałam od pewnej zdolnej Penelopy - cudne, wyszywane wstążeczkami serduszko, bardzo oryginalne, dziękuję Ci Penelopo za ten piękny prezent. Serduszko wisi w moim twórczym kąciku (bałagan mam, wiem;)
znaczy się wisiało, teraz ozdabia wiklinowy kosz,
przy okazji pokażę gotową ceramiczną lampkę w kształcie damy, którą pokazywałam kiedyś kiedy była jeszcze w pracowni i czekała na wypalenie (muszę wieczorem pstryknąć zdjęcie kiedy świeci jej sukienka)
W następnym poście pokażę kolejne bawełniane woreczki i postaram się napisać "co lubię" w odpowiedzi na zaproszenie do blogowej zabawy.
Pozdrawiam jesiennie i muzycznie :)