Odreagowując ten chorobowy czas stworzyłam taką wiosenną zakochaną króliczą parkę - Antoni i Antonina :) (jak widzicie, pocięłam nieco nowe tkaniny ;)
Powstał też lniany pojemniczek w którym zamieszkały moje akryle.
Poza szyciem nacieszyłam duszę pięknym głosem Kuby Badacha, byłam wczoraj na koncercie Poluzjantów i dziś od rana podśpiewuję ...
klik Gdyby nie ty...
śliczności:) a sukienka Antoniny z ta koronką cudna! ja wczoraj zrobiłam swojego pierwszego w życiu królika i już mnie wciągnęło;) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj tutaj trafiłam. Jestem pod wrazeniem dosłownie kazdej Twojej pracy. Wszystko mnie zachwyca. Nie pamiętam już, kiedy obejrzałam bloga dosłownie na wdechu. Masz niesamowity styl i gust. Pozdrawiam i będę zaglądała. Twoj blog jest bardzo inspirującym miejscem.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńUlinkap potwierdzam, to wciąga, szyj i pokazuj co stworzyłaś :)
Aniarozella aż sie zarumieniłam, dziekuję za tak miłe słowa, zapraszam serdecznie :)
śliczne są! i Twoja nowa fotka w profilu tez!
OdpowiedzUsuńcóż za śliczna para :) :)
OdpowiedzUsuńUrocza parka, a jak się wystroili na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńPiękne te zajączki i mają takie śliczne ubranka.
OdpowiedzUsuńJa nie umiem takich zrobić więc bardzo mi się podobają:)
I zapraszam do mnie:
http://amelkakrasnicka67.blogspot.com
POZDRAWIAM:))))))
Para na "An" cudna! - widać, że mają się ku sobie... ;)
OdpowiedzUsuńPojemniczek uroczy. :) Pozdrawiam !
Jak ja lubię zakochane pary! :))
OdpowiedzUsuńSliczny materiał sukienki! Iście wiosenna para!
OdpowiedzUsuńA Kuba Badach - zazdroszczę, mam jego płytę z piosenkami Zauchy i bardzo lubię go słuchać. :-)
Dopiero teraz otrzymałam e-maila od Ciebie z wykrojem Tildowe lalki,a raczej anioła.Bardzo dziękuje.Twoje prace są przepiękne.Podziwiam talent:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)) Tak się ucieszyłam kiedy zobaczyłam ze byłaś na koncercie Poluzjantów! I skoro podśpiewujesz znaczy się ze było suuuper?! I gdybym pojechała na ten koncert to byśmy się spotkały ;))))) no szkoda moze innym razem :)). A co do A i A to... duzo naoglądałam się uszytych królików ale tylko Twoje bym kupiła!!!! Są takie bajkowe :)). Wiesz przeciesz ze bardzo lubię Twój styl szycia :) i te subtelnie pomalowane policzki :)). No całe są cudne i te kolory! Chyba muszę wziąć u Ciebie lekcje szycia :). Bardzo mi się podobają! Aaaa i jeszez wszystkiego co najsłodsze dla córeczki! Kochana i spokojnych Świąt. Ciepłych i radosnych. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)))
OdpowiedzUsuń