Siedzę i szyję.
Ba, nawet na drutach coś dziergam.
Poproszona o uszycie Pana Ząbka dla Maksa prośbę spełniłam i wyszedł taki oto, co to z tyłu kieszonkę ma na ząbki mleczne, zawieszony na klamce zamienia w nocy mleczaki na złotówki :) można by rzec Pan Ząb Czarodziej :)
Uszyłam go wg zdjęcia jakie mi podesłano a więc pomysł jako taki nie jest mój.
Natomiast u pomysłowej Marysi znalazłam przepis na ciepłe rękawice uszyte ze starego sfilcowanego swetra i czym prędzej uszyłam swoje :)
Jakiś czas temu zostałam mile zaskoczona artykułem nt. moich przytulankowych lal zamieszczonym na stronie Craftoholicmom pt. "Lale jak malowane" , za co serdecznie dziękuję :) Artykuł tutaj
A dzięki temu wydarzeniu dowiedziałam się, ze istnieje sklepik z pięknymi tkaninami i tasiemkami o ten gdzie zaopatrzyłam się w cudne, kolorowe tkaniny :)
A na koniec hit ! Moja córka Zuzanka zaskoczyła mnie fantastycznym obrazkiem wyklejonym z plasteliny :) No napatrzeć się na niego nie mogę tak mi się podoba :) Do tego oprawiła go w ramkę i zawisł na ścianie by cieszyć nasze oczy :))
Ten napis jest rewelacyjny:))
Zostawię mój jesienny bukiet sklecony z lisci i mała zajawka tego czym się obecnie zajmuję, a o tym już wkrótce ;)
Ciepło pozdrawiam :)
PS
jak zawsze akcencik muzyczny musi być, a to mnie zachwyca od paru dni i śpiewam głośno razem z nimi ;)
Mikołaj Córci obłędny!!!! Do sklepiku zajrzę na pewno,bo juz jakiś czas szukam fajnych materiałów do "zasłonięcia" szafy.
OdpowiedzUsuńZąbkowy czarodziej też fajny - u nas już całe 7 sztuk ząbków wyszło i "spoczywają" w srebrnej szkatułce ;) a pieniązki za nie już dawno wydane :D
Rękawice super, Mikołaj pierwsza klasa. Ja musze oprawić w ramkę misia mojej córki :) A ząbek.... ech.... jak ja bym chciała tak szyć:) Jak na razie ja i mój Singer się nie bardzo lubimy:) Ale robię podchody może uda się przełamać pierwsze lody i coś zaiskrzy między nami. Coraz częściej jednak myślę, że muszę chyba znaleźć kogoś kto mnie z Singerem oswoi:)Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńZąb Maks mnie rozbroił!! Genialny w swej prostocie :) Nie pogniewasz się jak uszyję podobnego moim chrześniakom?? Rękawiczki urocze i faktycznie pomysłowe. Łatwe w wykonaniu :) Obrazek córci wygląda jak ze sklepu, Mała zdradza wielki talent. A piosenka Gotye bardzo przypadła mi do gustu, maż od 3 tygodni mnie nią katuje ;) Wżarła mi się w mózg ;)
OdpowiedzUsuń"Świenty Mikołaj"jak żywy:),a ząbek super pomysł:)U nas Zębowróżka musiała grzebać pod poduszką :)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPan ząbek jest świetny:)
OdpowiedzUsuńO tych rękawiczkach to ja również muszę pomyśleć:)
zaintrygował mnie Twój buket :) Piękny
OdpowiedzUsuńSuper te rekawiczki wyszly! Po poludniu wkleje link do posta.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko wróciło do normy:)) i spełniasz kolejne dziecięce marzenia. Rękawiczki i Ząbek są śliczne:) A najpiękniejszy to chyba jest ten Mikołaj. Widać, że talent to Zuzia odziedziczyła po mamie:))Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia, Angelika
OdpowiedzUsuńZąbek jest wspaniały! Rewelacyjny pomysł, świetny sposób jak zamienić dziecięce lęki w zabawę :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!! :) Jak Juleńka zacznie gubić ząbki to uszyję dla niej takiego przydatnego pluszaka :). Obrazek cudny i napis pierwsza klasa :)zdolna ta Twoja córeńka :) A zajawka bardzo ładna :) czekam na więcej :). I teledysk widziałam i słyszałam czad! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńDziekuję Wam ja sama i w imieniu Zuzi :)
OdpowiedzUsuńSusanna szyj, dzieciaki będą przeszczęśliwe :)