Dwie lale.
W sam raz do przytulania.
Sukienki na podszewce, zapinane na rzepy.
Wełniane skarpetki.
Pluszowe kalosze.
Wkrótce będą miały płaszczyki z kapturem.
Ciągle jeszcze pracuję nad udoskonaleniem szablonu.
Mąż mi podpowiedział, że powinny mieć większe główki.
Kolejną uszyję z duuużą głową :)
Trzecia a właściwie czwarta lala (Pluszowe Kieszonki są dwie) ma zdecydowanie większe oczy.
Wkrótce i ją pokażę.
Lala Jabłuszko ma wyszywana buźkę (oczka, nos, usta)
Lala Pluszowa Kieszonka buźka malowana farbami do tkanin.
Lubię te lale ♥
Lubię też ten utwór, nie da się przy nim stać na baczność prawda :)?
Śliczne lalusie! Moim zdaniem mają główki w sam raz. Fajne mają ubranka i dodatki- po prostu rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńCudne lalunie. Według mnie mają dobre proporcje,ale to moje zdanie. Ja bym nic nie poprawiała.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńlaleczki cudne i faktycznie bardzo proporcjonalne :)
OdpowiedzUsuńprzesliczne♥
OdpowiedzUsuńbardzo śliczne lalunie :)) i jakie świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCunde!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za tak miłe komentarze ♥ Bardzo mnie cieszy to, że lale się Wam podobają :)
OdpowiedzUsuńSkoro mówicie, ze proporcje są ok, niech tak zostanie :)
Fantastyczne :) i te zdjęcia - jak bajkowe kadry :D
OdpowiedzUsuńPiękne te lale i dodatki w postaci chmurek i grzybów. Można się bawić i bawić ... Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńLale są śliczne! I całkowicie zgadzam się z dziewczynami,piszącymi powyżej,że te proporcje są jak najbardziej w porządku. Bardzo często widuje się ostatnio lale z nieproporcjonalnie dużymi głowami,ale czy to faktycznie jest takie fajne? Nie wiem? Moim zdaniem Twoje lale są idealne,takie naturalne,dziewczęce i urocze!
OdpowiedzUsuńAle fajowe słodziaki, po prostu rewelacja! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne laleczki !!
OdpowiedzUsuńCudne lalunie. Zakochałam się w nich
OdpowiedzUsuńGenialne, takich jeszcze nie widziałam Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie urocze!Piękne laleczki♥
OdpowiedzUsuńSą piękne! I mają idealne proporcje :) ach!
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!! Sama chętnie bym się nimi bawiła :) A moja córcia to by chyba oszalała. I tak ślicznie są ubrane :)Cudo!
OdpowiedzUsuńa czy można taką lalę zakupić?
OdpowiedzUsuńuwielbiam te lale
OdpowiedzUsuńPani Beato, cuda, prawdziwe cuda pani tworzy :-) Moja Lila cały weekend spędziła nie tylko na nauce tabliczki mnożenia, ale też oglądaniu od A do Z pani bloga ;-) Lila też ma duszę artystki, trochę zaczęła ostatnio szyć i każde pani dzieło niemal chłonęła! Czeka już z utęsknieniem na zamówioną Lalę :-) pozdrawiam po sąsiedzku!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńmankaproject.blogspot.com
Świetne te Twoje lalki:-) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń