Monotonia cichego życia pobudza umysł do twórczości.
A. Einstein
czwartek, 10 grudnia 2009
Rudolf czerwononosy
Nie mogłam sobie odmówić przyjemności uszycia Rudolfa :) Niestety nie ma śniegu na dworze i Rudolf jest zawiedziony ale chętnie zgodził się pozować do zdjęć :) No tak, tylko aura szaro-bura i zdjęcia byle jakie :/
Już po miniaturce u mnie na blogu, wiedziałam, że będzie uroczo :). Rudolf ma piękne poroże i fajne mocowania nóżek. Zdjęcia jak na szaro-burą pogodę są naprawdę ok! A czy koszyczek w tle Rudolfa to też samodzielnie pleciony? ;)).
Przeuroczy stworzeń :) Oglądam te Twoje dokonania i coraz bardziej mnie korci by wyciągnąć z szafy maszynę - tym bardziej ze mam spodnie do skrócenia ;)
Miło mi i dziękuję że poświęciłeś/łaś swój czas by zostawić dla mnie parę słów :) Przepraszam za weryfikację obrazkową ale ilość spamu jest porażająca i uciążliwa.
Już po miniaturce u mnie na blogu, wiedziałam, że będzie uroczo :). Rudolf ma piękne poroże i fajne mocowania nóżek. Zdjęcia jak na szaro-burą pogodę są naprawdę ok! A czy koszyczek w tle Rudolfa to też samodzielnie pleciony? ;)).
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko :) Koszyk zdecydowanie kupiony :) tak to ja wyplatać nie potrafię ;)
OdpowiedzUsuńZa mną też chodzi taki reniferek. Twój jest cudny :-)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki ten renifer!
OdpowiedzUsuńŚliczny reniferek... Też miałam na takiego ochotę... Ale jak na razie na ochocie się skończyło... ;)
OdpowiedzUsuńJaki on kochaniutki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny... i ten nochalek jak na Rudolfa przystało... :)
OdpowiedzUsuńPrzewspaniały renifer jest ten,
OdpowiedzUsuńgdy sypnie śniegiem pobiegnie gdzieś, hen...
O tak właśnie, a co.
Beatko u Ciebie co dzien,to bardziej swiatecznie :)Boski ten renifer.Zapraszam po wyroznienie :)
OdpowiedzUsuńświetny reniferek :) :) Mojemu mężowi tez się barzo podoba, bo zagląda mi przez ramię :) :) :)
OdpowiedzUsuńjest prześliczny! a ten nosek :) śliczny :)
OdpowiedzUsuńUroczy renifer :)
OdpowiedzUsuńRenifer śliczny. Lubię oglądać teraz blogi, są takie zaczarowane przedświąteczną aurą
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy stworzeń :)
OdpowiedzUsuńOglądam te Twoje dokonania i coraz bardziej mnie korci by wyciągnąć z szafy maszynę - tym bardziej ze mam spodnie do skrócenia ;)
pozdrawiam :D
Słodziak z tego Twojego Rudolfa:)
OdpowiedzUsuńJaki słodki...uroczy Rudolf!
OdpowiedzUsuńBardzo to miłe, że podoba Wam się reniferek :) Dziękuję za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuń