Jest na świecie taka Mery, która uwielbia Selery. I ta Mery jest niezwykła, można by rzec, że zaczarowana bo lata sobie na balonikach ! I wiecie co, ona kocha Paryż i widok na wieżę Ajfela (tak mówi Nela) i ta Mery to jeszcze pięknie rysuje i bajki opowiada i, no właśnie, co ja się będę rozpisywać, oto i ona:
inspiracja :)
meryselery.blogspot.com
leciała, leciała no i dotarła do swego domku po długiej podróży - Zobaczcie sami :)
A tak Mery narysowała Betsy :)
Mery jak z obrazka ;)))) Cudo!!!! Jestem oczarowana!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna lalka i jaką gustowną paryską czapkę ma :) Super:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Świetnie wymyślona lala - spódniczka, baloniki, czapeczka... Rysunek super :)
OdpowiedzUsuńlalka przecudna, ale dziewczynka ze zdjęć - absolutnie wspaniała! ten błysk w oczach, ten śmiech ujmujący..!
OdpowiedzUsuńuściski!
Aaaaaa!!! :D Ja nie wytrzymam!!! :D Ona jest IDEALNA!!!! Dokładnie taka sama! :D Jestem ZACHWYCONA!!!
OdpowiedzUsuń:D :D :D :D
Aż mi słów brakuje :D
Fajną masz córeczkę :) :) :)
Nie mogę się napatrzeć! :D
OdpowiedzUsuńjakby żywcem wyciągnięta z bloga Mary Selery!:) cudna!
OdpowiedzUsuńPrze zdolniach z Was DZIEWCZYNY;)
OdpowiedzUsuńFenomenalna!
OdpowiedzUsuńmiła i zabawna lalka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny, cieszę się, że lala Wam się podoba, szczególnie Mery Selery :)
OdpowiedzUsuńFajna ta Mery jest :) Idę obejrzeć pierwowzór ;)
OdpowiedzUsuńcudna:)
OdpowiedzUsuńwypisz wymaluj Marysia :), a Ty w wersji papierowej też czarowna :), normalnie bajka :)
OdpowiedzUsuńPięknie "ożyła" ta lala Mery! Ukłony dla talentu:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!:)
OdpowiedzUsuń